poniedziałek, 1 lipca 2013

smoothie z truskawek i banana


Koktajle owocowe to dla mnie świetne rozwiązanie na posiłek w pracy. Są ekspresowe w wykonaniu więc robię je zazwyczaj rano, żeby były jak najświeższe. Napój przechowuję w lodówce 1-2 dni. Polecam do tego wygodne, solidne i ekologiczne butelki (moja jest o pojemności 0,6l = ok.2 szklanki koktajlu) - można je bez problemu znaleźć w sklepach internetowych.Najbardziej lubię jogurtowy miks z mango (wkrótce na blogu!), ale poniższa propozycja, ze względu na krótki sezon truskawkowy, wydała mi się pilniejsza do zaprezentowania- a nóż ktoś z Was zdąży jeszcze wypróbować! Choć truskawki lubię najbardziej bez dodatków - prosto z kobiałki, nie żałuję, że dałam się skusić tej kompozycji.






koktajl truskawkowo-bananowy na bazie mleczka kokosowego i soku z limonki




składniki:
(na 4 szklanki)

- 400g truskawek
- 2 banany (ok.400g)
- 1 puszka mleka kokosowego (ok.400g)
- sok z 1 limonki
- wiórki kokosowe


1. Wszystkie produkty, oprócz wiórek kokosowych, miksujemy w blenderze. Brzeg szklanki zwilżamy wyciśniętą skórką z limonki i obsypujemy wiórkami kokosowymi. Jeśli ktoś lubi bardziej intensywny smak kokosa (choć mleczko kokosowe daje według mnie wystarczająco słodkawy, orzechowy smak), można dorzucić garść wiórek wcześniej do napoju i zmiksować dokładnie z resztą składników.




Smacznego!

4 komentarze:

  1. Widze ze robisz koktajle na bazie mleka kokosowego. Ja ostatnio odkrylam mleko ryzowe-jest rowniez slodkie a chyba duzo mniej kaloryczne. Swietne dla alergikow i nielubiacych kokosa:) czy probowalas? Zastanawiam sie czy pasowaloby do koktajli....

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie próbowałam mleka ryżowego, ale podejrzewam, że dobrze sprawdza się jako dodatek do owoców. To prawda, że mleko kokosowe jest dość ciężkie, dlatego sięgnęłam po nie w koktajlach po raz pierwszy, eksperymentalnie - jako zamiennik naturalnego jogurtu czy kefiru. Efekt mnie zadowolił, więc pewnie będę, od czasu do czasu, sięgać po ten produkt. W mojej rodzinie nie ma alergików, ale są faktycznie tacy, którzy za kokosem nie przepadają - spróbuję przygotować w przyszłości dla nich wersję ryżową i podzielę się spostrzeżeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja sie ustawiam pierwsza w kolejce!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak właśnie myślałam, że Ty Kika będziesz główną zainteresowaną w temacie konsumpcji ;) poszukam w najbliższych dniach mleka ryżowego i zobaczę czy się sprawdzi!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...